wtorek, 19 listopada 2013

trzeci

Tifanny POV

Szliśmy do mojego domu, trzymając się za ręce. Muszę obmyślić plan. Okej.. Więc zaczynamy. Wejdziemy do środka, zaczniemy się całować, pójdziemy do sypialni, będziemy się kochać, w tym czasie ja go przywiążę i strzelę prosto między oczy. Brzmi łatwo, ale trudniej będzie z realizacją.. Doszliśmy do mojego mieszkania i zaczęłam szukać kluczyki w torbie, jak Justin zaczął mnie całować po szyi. Jęknęłam mimowolnie i wyciągnęłam klucze, otwierając drzwi. Weszliśmy do środka, a chłopak przycisnął mnie mocno do drzwi, ssąc mój czuły punkt. Wydobyłam gardłowy dźwięk i odchyliłam głowę do tyłu.
-Tak bardzo cię pragnę – szepnął do mojego ucha.
-Nic nie szkodzi na przeszkodzie – uśmiechnęłam się lekko.
Owinęłam ręce wokół jego szyi i wskoczyłam na niego. Złapał mnie w udach, nie przestając całować mojej twarzy. Odnalazłam jego usta i wbiłam się w nie mocno, gryząc jego dolną wargę. Warknął, gdy przecięłam zębami delikatną skórę na jego ustach. Odsunęłam się lekko, oblizując dokładnie jego ranę. Jego krew była taka pyszna.. Jęczał cicho, gdy nie przestawałam ssać jego wargi. Odwrócił się i zaczął iść w stronę sypialni. Wszedł delikatnie po schodach, gdy ja byłam już zajęta jego cudowną szyją. Wierzcie albo nie, ale jego szyja jest czymś niesamowitym. Kopnął nogą drzwi i wszedł do pokoju, podchodząc do łóżka. To zaczynamy, Tiff. Popchnęłam go lekko biodrami, na co padł na łóżko, tak, że siedziałam na nim okrakiem. Oderwaliśmy się od siebie i spojrzeliśmy sobie w oczy. To już nie były zawody, kto kogo szybciej zabije. Było tylko pożądanie, jakkolwiek głupio to brzmi. Podciągnęłam lekko jego koszulkę, a on podniósł ręce, przez co mogłam ją swobodnie ściągnąć. Cholera.. Przygryzłam mocno wargę i podziwiałam jego wyrzeźbiony tors. Uprawiałam seks z wieloma chłopakami, ale żaden nie był chociaż w połowie seksowny jak Justin.
-Bo zaraz dojdziesz przez samo patrzenie – puścił mi oczko.
Pokręciłam szybko głową i wróciłam do rzeczywistości. Usiadłam na jego biodrach i całowałam go po torsie, ruszając lekko swoimi biodrami. Czułam wybrzuszenie w jego spodniach tak mocno, że jęknęłam cicho i przycisnęłam swoje biodra bliżej niego. Zjechałam z pocałunkami na jego brzuch i powoli rozpinałam pasek od spodni. Przyda się na potem.. Gdy już go ściągnęłam, zajęłam się rozporkiem. Zsunęłam z niego spodnie szybkim ruchem. Pociągnęłam zębami lekko za włoski, prowadzące do jego przyjaciela, na co cicho syknął i wplótł palce w moje włosy. Ugryzłam gumkę od jego bokserek i ruszając się w dół, ściągnęłam je. Przełknęłam głośno ślinę widząc co skrywał pod materiałem. Na razie się pobawimy.. Uśmiechnęłam się do niego łobuzersko i wzięłam penisa w swoją rękę. Schyliłam głowę i powoli włożyłam go do buzi. Wciągnęłam policzki i ssałam go mocno.
-Kurwa – jęknął głośno i wypchnął biodra w górę.
Uniosłam jeden kącik ust do góry i przejechałam po nim lekko językiem, na co usłyszałam jego warknięcie. Podobało mi się to. Miałam nad nim kontrolę. Pełną. Ugryzłam go delikatnie i ruszałam głową w górę i dół.
-Kochanie, jesteś wspaniała – usłyszałam jego ponowny jęk.
Ścisnęłam mocno jego pośladki w odpowiedzi i przyspieszyłam ruchy głową. Wyciągnęłam go do połowy z ust i zaczęłam drażnić czubek językiem. Podniosłam wzrok i spojrzałam się na Justina. To był najpiękniejszy widok na świecie. Zamknięte oczy, lekko rozchylone usta, kropelki potu na skroniach. Kurwa, zaraz sama dojdę samym patrzeniem.. Włożyłam go ponownie do buzi i zassałam mocno.
-Mocnieej – warknął.
Spełniłam jego prośbę i zaczęłam ssać mocniej. Z tym samym poczułam dobrze znaną mi substancję w ustach. Wyciągnęłam go z ust i przełknęłam ślinę, oblizując usta. Spojrzał się na mnie z wielkim uśmiechem na ustach.
-Maleńka, jesteś wielka – szepnął.
-Czekam na rewanż, kocie – mruknęłam.
Puścił mi oczko i odwrócił nas tak, że teraz ja byłam pod nim. Przygryzłam wargę z podniecenia i zaczęłam się pod nim wić.
-Kochanie, przestań się tak seksownie ruszać, bo zaraz wejdę w ciebie mocno i będę cię pieprzył do krwi.
-Tylko na to czekam – szepnęłam uwodzicielsko.
Oblizał usta i rozerwał ze mnie koszulkę, ściągając ze mnie szybko spodnie.
-Teraz moja kolej – mruknął.

Justin POV

Ja pierdole, kurwa mać, cholera.. Nic więcej nie mogę powiedzieć. Ta dziewczyna mnie zabija. Dosłownie. Nigdy nie miałem lepszej laski, jak ta, nigdy.. Jest mistrzem. Położyłem ręce obok jej głowy i schyliłem się, by skraść delikatnego buziaka z jej ust. Zjechałem niżej i zacząłem całować jej szyję. Słysząc jej jęki przygryzłem mocno skórę, zostawiając pokaźną malinkę.
-Ups, chyba cię naznaczyłem – szepnąłem.
-Czyli teraz jestem twoja? – uniosła brew.
-Tylko..
Moje usta powędrowały do jej dekoltu, a moje ręce odpinały stanik. Ściągnąłem go zębami i zjechałem ustami na jej brzuch, bawiąc się materiałem od jej majtek. Uśmiechnąłem się lekko, czując jak zadrżała. Jednym ruchem zsunąłem niepotrzebny materiał i jęknąłem w duchu, podziwiając jaka jest piękna. Nie mylili się.. Te wszystkie opinie na jej temat nie są fałszywe. Ona naprawdę jest w chuj seksowna. Cholera, nigdy bym jej nie wypuścił z łóżka. Przejechałem opuszkami palców po jej wewnętrznej stronie uda i jednym ruchem wsunąłem w nią jeden palec.
-Justin! – krzyknęła.
Ruszałem szybko palcem, dołączając do niego drugi. Rozszerzyła szerzej nogi i wygięła się w łuk. Mruknąłem cicho, czując jak mokra już jest. Przejeżdżałem dokładnie po każdej jej ściance, ustami całując jej piersi. Drugą rękę włożyłem pod jej plecy i delikatnie je masowałem. Wierciła i wiła się pode mną jak jakiś wąż. Uśmiechnąłem się szeroko, widząc jaki mam na nią wpływ. Przyśpieszyłem ruchy palcami i wbiłem się jej w usta. Wsunęła mi język do ust i zaczęła mnie zachłannie całować. Walczyłem z nią o dominację. Musiałem wygrać. W tych sprawach zawsze wygrywam. Poruszyłem jeszcze kilka razy palcami, wyciągając je. Schyliłem się i puściłem jej oczko, wsuwając w nią język.
-KURWA – jęknęła i złapała mnie mocno za włosy.
Syknąłem cicho i ruszałem językiem tak szybko jak tylko mogłem. Kurwa, była nieziemska. Każda część jej ciała pragnęła mojego dotyku, każda jej komórka pragnęła mnie przy sobie. Potrzebowała mnie, pragnęła, pożądała. Nie dało się tego nie zauważyć..
-Bieber, szybciej, proszę – jęczała.
Przyśpieszyłem według jej prośby, a palcem zacząłem lekko naciskać na guziczek.
-Nie wytrzymam zaraz..
I z tymi słowami doszła, a ja mogłem jej zasmakować. Pod każdym względem jest idealna.. Cóż, potem muszę ją zabić. Podniosłem się i spojrzałem jej w oczy.
-Chcę cię – szepnęła.
-Jak bardzo? – przechyliłem głowę na bok.
-Nigdy nie pragnęłam kogoś tak bardzo, jak ja teraz ciebie.
-To mi starczy – mruknąłem.
Podniosłem lekko jej biodra i wszedłem w nią jednym ruchem, jęcząc cicho.
-JUSTIN – krzyknęła głośno i zaczęła dyszeć.
Uśmiechnąłem się łobuzersko i zacząłem ruszać biodrami. Nie ma nic piękniejszego niż dźwięk dziewczyny w łóżku, krzyczącej twoje imię. Była taka ciasna.. Mruknąłem i przyspieszyłem ruchy. Mam zamiar pieprzyć ją, aż będzie błagać, bym zwolnił.

Tifanny POV

O mój Boże. Nigdy takiego czegoś nie czułam. Jęczałam głośno jego imię, gdy on poruszał się we mnie brutalnie. Jego rozmiar mnie przerażał.. Ale cholera, był najlepszy w tym co robi. Coś mi się wydaje, że to nie jest nasza ostatnia noc.. Ruszałam szybko biodrami, gdy on zaczął całować całe moje ciało. Uzależnił mnie. Od siebie. Swojego dotyku. Ust. Rąk. Palców. Wplotłam palce w jego włosy i pociągnęłam mocno za końcówki. Warknął i pchnął mocniej, przez co krzyknęłam głośno. Czerpał tylko z tego satysfakcję.. Ruszał się we mnie brutalnie, gdy ja ponownie odnalazłam jego usta i wbiłam się w nie z całej siły. Nic na to nie poradzę, że ich potrzebowałam. Gryzłam jego dolną wargę, gdy przejmował nade mną całą kontrolę. Miał mnie tylko dla siebie. Całą, bezbronną. Mógł robić ze mną co chce.
Jęczałam cicho pod wpływem jego ruchów i uniosłam wyżej biodra, jak moje ciało zaczęło sztywnieć.
-Justin, sz-szybciej.
Znacznie przyśpieszył i po paru chwilach doszłam opadając na łóżko. Justin pchnął kilka razy, sam dochodząc. Uśmiechnęłam się, mając zamknięte oczy, a on delikatnie ze mnie wyszedł ,kładąc się obok. Westchnęłam z podniecenia i czułam jak jego ręka oplata mnie w talii.
-Byłaś niesamowita – szepnął mi do ucha.
Pokiwałam lekko głową, nie mogąc nic powiedzieć. Właśnie Justin Bieber doprowadził mnie do orgazmu, którego chyba nigdy nie zapomnę..

Justin POV

To uczucie.. Ten seks był inny niż wszystkie. Nie wiem jak to opisać, ale był inny.. Ale to nadal zawody, kto kogo szybciej zlikwiduje. Sięgnąłem ręką pod poduszkę i usiadłem na niej okrakiem, przyciskając jej pistolet do skroni.
-Wygrałeś – szepnęła, zadyszana.
-Więc pozwalasz mnie siebie zabić? – uniosłem brew.
-Tak, strzelaj.
Przełknąłem ślinę i rzuciłem pistolet na ziemię. Nie zabije jej po takim wspaniałym seksie. Zmarszczyła brwi w zmieszaniu.
-Nie zabiję osoby, która jest taka dobra w łóżku – wyjaśniłem.
-Więc to jedyna rzecz, która trzyma mnie żywą? – zaśmiała się.
-Mmm.. chyba tak.
-Więc cóż.. Chyba nigdy nie wyjdę z tego łóżka – odpowiedziała.
-Mnie się podoba.. – uśmiechnąłem się łobuzersko i cmoknąłem ją w usta, kładąc się obok.

Stchórzyłem. Po raz pierwszy stchórzyłem. Ale wiem, że po następnym seksie, będzie musiała być martwa.. 




_________________________________________
omg*-*
@ontariofuture

~komentujcie i zapisujcie się do informowanych~

19 komentarzy:

  1. Jest świetny! :) xx @PollKlaudia

    OdpowiedzUsuń
  2. Omg. Mraaaśnie cudownie bosko zajebiście. Kochaaam to!! Chcę następny. ;>

    OdpowiedzUsuń
  3. Grrrrr... co za sex! Świetny rozdział <3 Kocham go! <3 Czekam na NN!!! *,*

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne. To chyba będzie jedno z moich ulubionych opowiadań. ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne:D no ale mieli sex ;) wielbię to!! i czekam na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Zajebiste! <3 moglabym byc informowana na tt? :) @luvmypaynee

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny rozdział c:
    Czekam na następny x

    OdpowiedzUsuń
  8. Jejku jejku jejku *.* Każdy następny rozdział jest lepszy od poprzedniego. Nawet nie wiesz, co ja tu przeżywałam. Hahahahaha xD Czekam na następny, niech wena twórcza cię nie opuszcza! :*
    @uoeeee

    OdpowiedzUsuń
  9. OMG ! Jkdsahgsqlkjuyshnbsaskli <3 nic więcej nie mam do powiedzenia ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. fdbvcuhsafbnchdsjvbhjkafbkuha ale się rozkręciło...ulala..nie spodziewałam się tegoo wgl. czeklam na NN oby był szybko..kocham <3333

    OdpowiedzUsuń
  11. o jezuu, genialny! jdksnx

    OdpowiedzUsuń
  12. Jejku to jest C.U.D.O.W.N.E.!!!! Czekam na nn <3333

    OdpowiedzUsuń
  13. Jezuuuu boskie <3
    Kocham to opowiadanie !! *.*

    OdpowiedzUsuń
  14. omg to było jhdfufdu AMAZING *.*

    OdpowiedzUsuń
  15. wiedziałam, że nie będzie potrafił jej zabić :)

    OdpowiedzUsuń