Tiffany
Jest taki naiwny,mógł mnie zabić a tego nie zrobił.Dobrze,więc mój plan zadziałał spodobałam mu się,więc boi się mnie zabić,rano kiedy się obudzę,mój partner na jedną noc zostanie martwy.
Po chwili zasnęłam wtulona w niego i schowałam swoją broń pod łóżko żebym później miała łatwy dostęp do niej.
(...)
Budząc się poczułam puste miejsce,gdzie obok kilka godzin temu jeszcze leżał Justin,ubrałam swoją bieliznę i szlafrok.Schyliłam się i wyciągnęłam pistolet,który leżał pod łóżkiem."Pewnie poszedł się kąpać"-pomyślałam,ale nie usłyszałam wody z prysznica czy czegokolwiek.
Budząc się poczułam puste miejsce,gdzie obok kilka godzin temu jeszcze leżał Justin,ubrałam swoją bieliznę i szlafrok.Schyliłam się i wyciągnęłam pistolet,który leżał pod łóżkiem."Pewnie poszedł się kąpać"-pomyślałam,ale nie usłyszałam wody z prysznica czy czegokolwiek.
Przeszukałam cały dom,a śladu po nim nawet nie było.Jebany chuj,wykiwał mnie.
Postanowiłam wziąć zimny prysznic,wysuszyłam swoje włosy związując w wysoką kitkę,weszłam do swojej garderoby przebierając się w czarne rurki,białą koszulkę i zwykłe białe trampki.
Po drodze wzięłam swoją jeansową kurtkę i wyszłam z domu zamykając drzwi.
Postanowiłam się przejść do biura Francissca,nie był ono daleko,kilka minut ode mnie.
Wjechałam windą na samą górę wysokiego budynku,nie pukając w drzwi weszłam do środka zagryzając nerwowo wargę. Francissco to jedyna osoba,której się boję.Jeżeli nie spełnisz jego polecenia może zamienić Twoje życie w piekło.
Wjechałam windą na samą górę wysokiego budynku,nie pukając w drzwi weszłam do środka zagryzając nerwowo wargę. Francissco to jedyna osoba,której się boję.Jeżeli nie spełnisz jego polecenia może zamienić Twoje życie w piekło.
-Oh witam Tiffany,jakieś dobre nowiny mi przyniosłaś mam nadzieje,że tak bo jak--
-Nie udało mi się.-wyszeptałam.
-Co kurwa?-syknął Francissco wstając z fotela,który był obok biurka.
-On mi uciekł,miałam go zabić jak się obudzę,miałam plan,on stchórzył,zdobędę go ponownie.Obiecuje.-czułam wielką gulę w gardle,chciałam się rozpłakać,żeby mnie nie bił.
Francissco wstał i chwycił mnie za ramiona rzucając o ścianę.
-Niegrzeczna dziewczynka,a takie dziewczynki powinny dostać karę.-szepnął i zaczął rozpinać moje spodnie zsuwając je powoli.
-Obiecuje,że go zabije,błagam nic mi nie rób.-załkałam czując łzy na policzkach.
-O nie nie nie Tiff.-zaśmiał się sucho i rzucił mnie na sofę rozpinając swoje spodnie.
-Będę Cię pieprzył tak bardzo,że sobie tego nie wyobrażasz.-wysyczał i wyjął swojego penisa.
Nienawidzę chuja,ma małego.
Zdjął moje majtki i bez wahania z całej siły we mnie wszedł.
Poczułam straszny ból,nie dość,że fizyczny to psychiczny.
Zaczęłam płakać,próbując wydusić coś z siebie,ale nie mogłam.Ruchy były tak mocne,że straciłam czucie w nogach,straciłam swoją godność,jedyne czego teraz pragnęłam to śmierci tego dupka,przez którego to się dzieje.
Podwinął moją koszulkę do góry tak,żeby mieć dostęp do mojego stanika i wyjął obie piersi całując je.
-Tak bardzo je uwielbiam.-wyjęczał,jego jęki były obrzydliwe tak samo jak jego kutas i on sam.
Po chwili wyszedł ze mnie i jakby nigdy nic,zapiął spodnie i wyszedł z gabinetu.
Sfrustrowana szybko się podniosłam,ale nadal czułam ten straszny ból.
Ubrałam się i zaczęłam rozwalać wszystkie teczki,które leżały na wierzchu.
Aż wreszcie znalazłam to czego szukałam:
Justin Drew Bieber
urodzony 1 marca 1994
Stratford Ontario Canada
obecny adres zamieszkania
Sylvan Ave Street 1
obecny adres zamieszkania
Sylvan Ave Street 1
bliskie osoby
Jazmyn Bieber
Jasmine Bieber
Jace Lerman
Dalej coś tam pisało,ale nie miałam zamiaru czytać,wyciągnęłam mojego iPhone i w GPS wpisałam adres.Cholera dość daleko,zamiast wracać po samochód postanowiłam wziąć taksówkę,w końcu to Nowy Jork.Otworzyłam jeszcze szafkę w biurku,w którym leżały bronie,wzięłam jeden pistolet i spojrzałam w lustro.Byłam blada,moje policzki były czerwone,włosy porozwalane,zdjęłam gumkę pozwalając im opaść na moje plecy.Moje ciuchy nie były już idealnie wyprasowane jak wcześniej.
Wymknęłam się z budynku i szybko złapałam taksówkę.
Po 40 minutach byłam już na miejscu,zaczęłam szukać domu,w którym mieszka Bieber.
Podeszłam pod jeden i zapukałam.Drzwi otworzył Justin,mój plan się powiedzie.
Wyraźnie zdziwił się na mój widok,bo uchylił tylko delikatnie usta.
Rozpłakałam się na jego oczach,przypominając sobie co przez niego się stało.
Rzuciłam się na niego i przycisnęłam do ściany.
Rzuciłam się na niego i przycisnęłam do ściany.
-Czas by zginąć pierdolony chuju,nienawidzę Cię,mogłeś mnie zabić,mogłeś skończyć swoją pierdoloną misję.-wrzasnęłam i wyciągnęłam pistolet z tylnej kieszeni przykładając mu do skroni.-Tak bardzo się cieszę,że będę tą,która Cię zabije.-wysyczałam,kiedy już chciałam strzelić usłyszałam delikatny głos małej dziewczynki:
-Tatusiu,czemu jest tak głośno?
Tatusiu?Co do kurwy?
Tatusiu?Co do kurwy?
hej,hej macie rozdział
--komentujcie byłoby miło:)--
@mariesrecovery
Zajebisty :D Czekam nn + zapraszam do mnie :) Pozdrawiam :3
OdpowiedzUsuńTatusiu?! Rozdział jest świetny! :) xx @PollKlaudia
OdpowiedzUsuńWtf tatuś?!
OdpowiedzUsuńAle sie dzieje:)
OdpowiedzUsuńJustin jest ojcem ?!
~~czekam na następny
omg *-*
OdpowiedzUsuńSerio ? Tatusiu ? Zajebisty rozdzial czekam na NN ;D xo
OdpowiedzUsuńomg. tatusiu? jdbjhbjbjof. ♥ czekam na nn. :**
OdpowiedzUsuńTatusiu ? o.O To pewnie Jazmyn :D
OdpowiedzUsuńCzekam na nn, nie moge się już doczekać :)
<3
OdpowiedzUsuńTatusiu?! To chyba nie do Justina?! Świetny rozdział <3 Czekam na nn ;*
OdpowiedzUsuńJest cudny uwielbiam tego bloga i opwiadanie : ))
OdpowiedzUsuńuuuuu
OdpowiedzUsuńzajebisty! to opowiadanie różni sie od innych i jest takie jhgfdfghjkl
OdpowiedzUsuńNo wiesz co? W takim momencie? :( no juz sie nie moge doczekac nastepnego xd swietny jest <3
OdpowiedzUsuńTatusiu!? Nie wierzę. Czekam na nn. ♥
OdpowiedzUsuńo jeeeeeeeej KCKCKCKCKCKC <3
OdpowiedzUsuńGenialny ;D Dawać szybko następny bo to jest po prostu boskie ;)
OdpowiedzUsuńKocham! czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńo jezu jaki rozdział...dodaj szybko kolejny bo nie mogę...jetset,m ciekawa co się wydarzy...czy on jest ojcem? o co cho...<333
OdpowiedzUsuńZajebisty , a końcówka najlepsza! Czekam na nn <3
OdpowiedzUsuńsuuper kocham to!! tatuś?
OdpowiedzUsuńSpodziewałam się, że będzie to takie ostre, ale ta końcówka mnie rozbroiła....... Jezu, czekam w napięciu na następny rozdział. Kocham ♥ Weny ci życzę. :*
OdpowiedzUsuń@uoeeee
Wooah ! ale zaskoczyl mnie to :D czekam na nn !!!
OdpowiedzUsuńWow tatusi wtf????
OdpowiedzUsuńtatusiu ;? ;o
OdpowiedzUsuńjejku czemu koniec w takim momencie :/
O. MÓJ. BOŻE! :OO
OdpowiedzUsuńCUDO! :oo
Kocham to! :D czekam na nexta xd w taakim momencie przerwac xdd ehh xd
boooooze kocham to x
OdpowiedzUsuńkoooooocham to <3 nie mogę się doczekać następnego rozdziału <3
OdpowiedzUsuń