Tifanny Pov
Widzisz czasem w życiu pojawiają się trudne momenty,kiedy potrzebujesz pomocy.
To był ten moment kiedy pierwszy raz od dłuższego czasu potrzebuje właśnie pomocy,zawsze byłam samodzielna,wszystko
byłam w stanie zrobić,ale kiedy przeprowadziłam się do Nowego Jorku,żeby mieszkać sama w jakimś małym apartamencie w sercu
Manhattanu.Moi rodzice i brat niedawno zginęli w wypadku,a raczej zamachu na ich samochód.Jechali do mojej rodziny w
San Francissco,tam gdzie się urodziłam.Moja rodzina nie przepadała za mną,a moje uczucie do nich było takie same,także
nie miałam zamiaru jechać tam i słuchać,że mogłabym już wziąć się za siebie,bo mam już 18 lat i powinnam myśleć o przyszłości.
Żyje się tylko raz i nie będę zmieniać swojego życia dla grona staruszków,którzy w moim wieku czytali szekspira czy coś w tym stylu.
Zmarnowali sobie młode lata i tyle.Wracając do mojej rodziny,cała była bandą kryminalistów,wraz ze mną,ale co z tego?Mieliśmy wszystko co
chcieliśmy,chociaż nadal nie mogę pogodzić się z tym,że nie zobaczę mojego małego braciszka,miał zaledwie cztery lata,nic nie rozumiał,był
po prostu małym dzieckiem bawiącym się klockami,samochodzikami i innymi zabawkami,które sprawiały mu niezwykłą radość.
Moi rodzice?Nigdy ich nie lubiłam,obydwoje martwili się o swoje dupy i biznesik,który kręcili.Moja mama zaszła w ciąże ze mną gdy miała 15 lat,dziecko prawda?
Mój tata miał 16 lat,moi dziadkowie tak naprawdę wychowywali mnie,byli jedynymi osobami,których kochałam wraz z moim braciszkiem.
Moja babcia zmarła 3 lata temu,a mój dziadek rok temu,więc ja i mój brat byliśmy wskazani na moją własną osobę.
Teraz naprawdę potrzebuje pieniędzy,szczególnie kiedy wywalili mnie już z mojej czwartej pracy,z kawiarni u Ottomaneli,pracowałam jeszcze w Starbucksie,Abercombie oraz forever21,jako kasjerka.
Nie miałam zawodu,więc na normalną pracę nie mogłam liczyć..Aż do czasu kiedy znalazłam pracę,w której tak naprawdę dorastałam,jeden wielki kryminał.
Zabijam ludzi,straszę ich dla pieniędzy,oczywiście nie robię tego na bezbronnych ludziach,tylko na tych co należą to tego gówna znanym jako gangiem.
Dostaję naprawdę dużą "wypłatę" więc mam się z czego utrzymać i płacić za szkołę.
Do tej pory dostałam dużo zleceń takich jak groźby,morderstwa czy po prostu handel narkotykami,ale teraz dostałam wyzwanie,którego pierwszy raz zaczynam się bać..
Miałam zwabić do siebie Justina Biebera,znanego gangstera w Nowym Jorku,należy do niejakiego gangu,który jest zagrożeniem dla wszystkich innych,a Pan Bieber stoi tam na czele.
Mam się z nim przespać i ołamotać go,by zniszczyć jego silny gang.
Justin Pov
Razem z moimi znajomymi siedzieliśmy w domu Jace'a - mojego najlepszego przyjaciela,omawialiśmy plan jak zniszczyć naszych wrogów.
Z tego co wiem kilka tygodni temu przyjechała nijaka Tifanny Fray,jest tutaj w tak krótkim czasie,a cały Brooklyn już ją zna,jest ponoć jedną
z najlepszych brutalek jaka mogła być w Nowym Jorku,potrafiła uwieść i zabić w kilka godzin,handlowała jak należy,po za tym wyglądała jak milion dolarów.
Cóż,ale była suką,a to nie dla mnie.Myśląc jak można ją zniszczyc,Jace wpadł na pomysł:
-Zabijmy ją własną bronią.
-Co masz na mysli?-zapytałem marszcząc brwi.
-Ja chyba wiem co ma na myśli.-Jasmine,moja młodsza siostra wtrąciła się do rozmowy wchodząc do mieszkania Jace'a;Byliśmy wszyscy ze sobą tak blisko jak rodzina.
Więc Jasmine wiedziała o moich interesach,ale nie mieszałem ją w to,już straciłem kilka osób przez mój biznes.
-Nie wtrącaj się mała.-burknąłem karcąc ją wzrokiem za to,że przeszkodziła nam w konfrontacji.
-Boże Justin,jesteś głupi czy głupi?Jace ma na myśli to,żebyś zabił ją własną bronią tak?Czyli musisz uwieść ją,później się trochę z nią zabawisz i ją zabijesz,co w tym trudnego do zrozumienia?-uniosła brwi krzyżując ręce i opadła na fotel w salonie.
-Twoja siostra czyta mi w myślach.-zaśmiał się Jace kiwając głową.
Okej,czyli muszę zniszczyć to małą dziwkę zanim ona zniszczy mnie.
zapowiada się ciekawie!! :) tylko,błagam nie przerywaj w połowie pisania,bo potem jesteśmy ciekawi co zdaży się dalej,a ty przerywasz i dupa :(
OdpowiedzUsuńOjej..następny :)) Uwielbiam twoje blogi KCCC :**
OdpowiedzUsuńKocham to już jeju♥
OdpowiedzUsuńŚwietny prolog! Kocham Cię <3
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie :D
OdpowiedzUsuńzajebsty wygląd strony!!! i cekawy początek na bank będę czytać <333
OdpowiedzUsuńsuuuper:D
OdpowiedzUsuńJejku, cudowny. Idę czytać 1 rozdział. *.*
OdpowiedzUsuńjejku jak się ciekawie zaczyna :)
OdpowiedzUsuń