Justin's pov
Wszystko było idealne. Nasz związek, jej zdrowie, nasze relacje. Wszystko się układało. Pogodziliśmy się i wyjaśniliśmy sobie kilka spraw. Tak naprawdę nie potrafię bez niej żyć, jest wszystkim. Kocham ją całym moim sercem i nie wiedziałem, że będę w stanie kogoś jeszcze pokochać, jak Cailin. Jeśli istniejesz, to dziękuję Ci, Boże za nią.
Jazzy umierała za Tiffany. Codziennie się o nią dopytywała. Nawet raz poszła ze mną do szpitala i podarowała Tiff swojego misia, którego zawsze miała, gdy była chora. Mają bardzo dobry kontakt ze sobą i mogę powiedzieć, że się od siebie uzależniły.
Spojrzałem na nie, bawiące się na dywanie i uśmiechnąłem się do siebie. Mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwy. Bo jestem. Jestem najszczęśliwszą osobą na świecie dzięki tym dwóm księżniczkom.
Jasmine, Destiny i Jace to najlepsi przyjaciele, jakich mogłem sobie wymarzyć, naprawdę. Pomagali nam przejść ten trudny okres. Mają swoje problemy, a zajmowali się nami. To skarb mieć takie osoby przy swoim boku.
Tiffany skończyła z gangiem raz, na zawsze. Sama chciała. Nie musiałem jej nawet do tego zmuszać. Stała się silniejszą osobą i patrzy realnie w przyszłość.
Francissco się od nas odczepił. Zdziwiłem się, że nic nie zrobił z tym pobiciem. Narzekać nie będę.
A Blair.. Zabije suke, gdy tylko przyjdzie okazja. Do tej pory miałem szacunek do kobiet i nigdy żadnej nie uderzyłem, ale jeżeli ktoś robi krzywdę osobie, którą kocham, to mogę zrobić wyjątek.
A ja?
Mam już wszystko czego chcę.
Wyrwałem się z rozmyślania nad swoim życiem i spojrzałem na ekran laptopa, szukając informacji o pewnym chłopaku. Miałem go sprawdzić dla Jasmine, nic takiego. Już miałem klikać, by wyświetlić następną stronę, ale pewne zdjęcie przykuło moją uwagę. Zbliżyłem twarz do monitora i rozszerzyłem oczy, rozpoznając osobę na fotografii. Wszedłem w ten link i zacisnąłem szczękę, czekając, aż strona się załaduje. Trwało to zaledwie kilka sekund ale dla mnie to była wieczność. I szczerze wolałbym by była to wieczność, bo to, co zobaczyłem.. Nie spodziewałem się tego, nie wiedziałem co powiedzieć. Nigdy bym się tego nie spodziewał. To było jak cios w serce, nie.. Wszystko już wracało do normy, dlaczego musiało się zjebać? Pokręciłem głową, kopiąc w stolik przede mną. Wkurwiłem się i zamknąłem laptopa, rzucając go o podłogę. Kątem oka zauważyłem, jak Tiffany każe iść Jazzy na górę, po czym usiadła obok mnie, na kanapie, gładząc moje ramię.
Upokorzenie i wstyd. To jest to, co teraz czułem. Nie do niej, nie do niego. Do siebie, że pozwoliłem, by to się stało, że pozwoliłem, by to przeszła. Byłem tak zdenerwowany, że nie mogłem nawet myśleć. Przejechałem rękoma po twarzy i wziąłem głęboki wdech, patrząc się na Tiffany, która przygryzała nerwowo wargę. Zawsze to robiła, gdy się czymś denerwowała.
-Co się stało? - szepnęła, kładąc dwa palce pod moją brodą i podnosząc ją w swoją stronę.
Zacisnąłem mocniej szczękę, nic nie mówiąc.
-Justin, proszę, powiedz mi - nalegała.
-Nie spodoba ci się to - mruknąłem, oblizując usta.
-Powiedz - przełknęła ślinę, cofając rękę.
-Francissco nagrał ten gwałt i wstawił go do internetu - powiedziałem na jednym wydechu i schowałem twarz w dłoniach, słysząc cichutki szloch mojej dziewczyny.
________________________________________________
wybaczcie, że taki krótki, ale to taka zapowiedź przed piętnastym rozdziałem!!
Tylko daj ten 15 niedługo!
OdpowiedzUsuńAle zajebisty! :o wooooow :o
Mega rozdział :)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział ;) biedna Tiff... ale Justin napewno coś z tym zrobi :D dziękuje i do następnego :) kc xx
OdpowiedzUsuńCo za dupek z tego faceta. Justin mu tego na pewno nie podaruje ;D
OdpowiedzUsuńCzekam na piętnasty ;)
Biedna Tiff... czekam na następny i zapraszam do sb :) http://dangerous-boyfriend.blogspot.com/2014/02/prolog_21.html
OdpowiedzUsuńSwietny . Mam nadzieje ze niedlugo bedzie kolejny bo bardzo chce go przeczytac
OdpowiedzUsuńŚWIETNY!!! czekam na next <333
OdpowiedzUsuńomom...ale się rozkręca..czekam na kolejny <33
OdpowiedzUsuńOuuu krwawa rzeźnia
OdpowiedzUsuńświetny!z niecierpliwością czekam na następny
OdpowiedzUsuńdawajcie szybciutko 15 !
OdpowiedzUsuńomfg ;oooo
OdpowiedzUsuńtego to się nie spodziewałam :o Dawaj szybko następny :D
OdpowiedzUsuńeh kochałam to ff na poczatku, fabuła swietna ale teraz jest trochę gorzej ;(
OdpowiedzUsuńSupcio czekam na nn <33 zapraszam też do siebie :)) http://believe-and-you-will-see.blogspot.com
OdpowiedzUsuń